![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8tFSUdnwvruQgow-w_eEA4o_ySqA4iJrACh9Yo_M3zyFcErzeqvX2V2h3_txwIxdjBdqw0gk0x4b_wkpQ79yI5urlOt1uyKUveDyFhOKPnGXm_HiMMP-K-kW3IhBmr4PPhk33JOJzOtI/s640/ketonal-blogger.jpg)
Polacy od lat chętnie sięgają po leki przeciwbólowe. Znajdziemy je na stacjach benzynowych i sklepach spożywczych, jednak jeszcze do niedawna najsilniejsze z nich były dostępne tylko na receptę. Czy coś zmieniło się po wejściu na rynek Ketonalu Active?
Od października 2017 roku najmniejszą dawkę Ketonalu można kupić bez recepty. Chodzi oczywiście o Ketonal Active, który zawiera 50 mg ketoprofenu. Wystarczy jednak wziąć więcej tabletek, by moc Ketonalu była taka sama. Ta zmiana budziła obawy wielu osób i okazuje się, że nie były one pozbawione podstaw.
Polacy boją się bólu
Polacy boją się bólu i jednocześnie unikają wizyt u specjalisty. Świadczą o tym oczywiście statystyki. Dzięki serwisowi KtoMaLek.pl może się dowiedzieć, że miesięcznie kupujemy okolo 1,2 miliona opakowań środków przeciwbólowych z ibuprofonem.
Ile Ketonalu Active kupują Polacy
Ibuprofen jest jednak znacznie słabszą substancją czynną niż ketoprofen. Czy Polacy rzucili się masowo na silny lek przeciwbólowy bez recepty? Okazuje się, że tak. Tylko w trzech pierwszych miesiącach ułatwionej dostępności kupiliśmy aż 400 tysięcy opakowań Ketonalu Active.To bardzo dużo. Nie każdy ma też świadomość, że Ketonal ma wiele przeciwwskazań dostosowania, jak np. choroba wrzodowa czy nadciśnienie tętnicze. Leku nie powinny przyjmować też osoby młode. Pamiętajmy więc o tym, by leczyć przede wszystkim przyczyny bólu i rozsądnie stosować środki, które mają go łagodzić.
Zdjęcie:Pixabay